Kontrolować, czy w pełni zaufać nastolatkowi?

Przez cały czas wierzymy, że uda się nam wychować swoje dzieci na mądrych i odpowiedzialnych ludzi. W przypadku mniejszych pociech sprawowanie nad nimi opieki, czy tak zwanej kontroli, jest znacznie łatwiejsze. W pewnym momencie przychodzi jednak okres buntu, próby usamodzielnienia się i wyznaczanie nowych granic. Czy pozwolić dziecku na pełną swobodę i zaufać mu w 100%? Może jednak przejąć pełną kontrolę i wprowadzić żołnierską dyscyplinę?

Zaufanie do drugiego człowieka, tego dorosłego i tego mniejszego, to nic innego jak wiara, że będzie on postępował zgodnie z przyjętymi zasadami, nie złamie ustanowionych granic i nas nie zawiedzie. Niestety świat idealny, w którym nikt nie popełnia błędów, nie przekracza pewnych ogólnie przyjętych norm, nie istnieje. To samo dotyczy wychowania dzieci. Przychodzi taki moment, że maluch, zawsze chętny do rozmów i przytulania, codziennie opowiadający o swoim dniu, odsuwa się, nieco więcej milczy i nie tak chętnie relacjonuje nam cały swój dzień. Czy to oznacza, że coś ukrywa?

nastolatki impreza

Rozmawiaj

Podstawą każdych relacji są szczere rozmowy. Najlepiej z dziećmi rozmawiać od początku. Rozmowy nie powinny mieć jednak charakteru moralizatorskich monologów z listą co wolno, a czego nie, plus nasze oczekiwania w stosunku do dziecka. Rozmowa powinna być prosta, ale szczera, taka od serca. Nie jest żadną ujmą, jeżeli rodzice będą potrafili przyznać się do błędu, pokazać, że też nie są idealni. To absolutnie nie zburzy ich autorytetu. Wręcz przeciwnie. Pokazanie dziecku, że niezależnie od tego, czy jest się dorosłym, doświadczonym, czy młodym dopiero rozpoczynającym swoją życiową drogę, każdy może popełniać błędy. Sztuką jednak jest przyznanie się do nich i podjęcie próby ich naprawienia. Takie podejście sprawi, że nasza pociecha, w momencie, gdy narozrabia, będzie wiedziała, gdzie szukać wsparcia.

Zaufaj

Zaufanie sprawia, że dziecko samo ufa sobie, jest bardziej pewne siebie. Jeżeli dziecko widzi, że mu ufamy, będzie starało się nie zawieść naszego zaufania. Przy czym będzie świadome tego, że ma pewną swobodę działań, możliwość podjęcia samodzielnych decyzji, z konsekwencjami których będzie musiało się liczyć. Wzmożona kontrola rodzicielska może wyzwalać bunt, chęć przekroczenia wyznaczonych ostro granic. Łamanie zasad przez dziecko nie koniecznie będzie wynikało z jego przekonania, że takie postępowanie jest słuszne i potrzebne. Będzie sposobem przekory, zrobienia na złość, pokazania, że ma swoje zdanie i może decydować o sobie. Pozostawienie pewnej swobody dziecku przy jednoczesnym uświadamianiu go o możliwych skutkach podjętych działań sprawi, że młody człowiek z większą odpowiedzialnością będzie podejmował działania.

Kontroluj

Nadmierne kontrolowanie pociech zazwyczaj jest wynikiem troski o ich dobro, a nie robieniem im na złość. Nadmierna kontrola może jednak doprowadzić do buntu. Takiego dla zasady, nie wynikającego z przekonania dziecka ani z jego złej woli. Będzie to stanowiło próbę dla rodzica, jak daleko małoletni może przesunąć wyznaczoną dotąd granicę oraz czy z tego powodu poniesie określone konsekwencje. Często rodzice obawiają się, że pozwalając dziecku na zbyt dużą swobodę, nie sprawdzając go na każdym kroku, nie troszczą się o niego w odpowiednim stopniu. A w rezultacie dziecko bez ścisłego rygoru zejdzie na złą drogę. Często jest wręcz przeciwnie. Dzieci „trzymane krótko” wykazują większą skłonność do buntu, sprzeciwu i walki z rodzicem. Zamykając się w swoim świecie, nie rozmawiając, powodują narastanie lęków swoich rodziców. Rodzic, który nie wie co się dzieje, jeszcze szczelniej próbuje „ogrodzić” swoje dziecko, wprowadzając kolejne obostrzenia i nakazy. I błędne koło się zamyka. A rozwiązanie jest proste – porozmawiaj. Szczera rozmowa o tym co jest nieodpowiednie, o strachu o pociechę, o możliwych konsekwencjach takich działań, niejednokrotnie stanowi bardzo dobre rozwiązanie. Chociaż wiadomo…nie zawsze działa.

Szanuj prywatność

Dziecko ma prawo do swojej przestrzeni, swoich rzeczy, małych tajemnic. Nie o wszystkim rodzice muszą wiedzieć. Oczywiście abstrahując od sytuacji, gdy wyraźnie widzimy, że z dzieckiem dzieje się coś złego. Jeżeli mamy podejrzenia, że zażywa narkotyki, spotyka się z nieodpowiednim towarzystwem, przegląda niewłaściwe treści w sieci, należy zareagować. Nie oznacza to jednak, że daje to prawo do wywrócenia pokoju do góry nogami, przejrzenia wszystkich rzeczy i dokładnego zbadania komputera. W pierwszej kolejności rodzic powinien porozmawiać z dzieckiem. Przedstawić mu swoje obawy, podać argumenty, sprecyzować podejrzenia. Jeżeli rozmowa nie przyniesie żadnego skutku, a mimo to niepokojąca sytuacja nie ulegnie zmianie, należy działać. Niestety w takim przypadku słuszne może okazać się przeszukanie ubrań, plecaka czy szuflad. Czasem lepiej sięgnąć po rygorystyczne środki zapobiegawcze, naruszyć przestrzeń osobistą nastolatka, ale zapobiec tragedii.

Nikt z nas nie lubi być nadmiernie kontrolowanym, trzymanym „na smyczy”. Obdarzenie dziecka zaufaniem, szczere rozmowy na każdy, nawet najtrudniejszy temat, będą powodowały, że będzie dążyło do tego, żeby tego zaufania nie stracić. I wcale nie oznacza to, że będzie idealnie. Bo każdy z nas się potyka, każdy popełnia błędy, ponosi porażki. Ważne jest pokazanie dziecku, jak problem rozwiązać, gdzie zwrócić się o pomoc. Jeżeli ze złego postępowania wynikają konsekwencje niech dziecko je poniesie. Działanie „mamusia, tatuś to załatwią, nic się nie martw” jest drogą donikąd. Owszem, o swoje dziecko trzeba walczyć, chronić je. Ale brak ponoszenia kary za swoje błędne działania upewnia dziecko w tym, że za winę kary nie ma.

 

O autorze

avatar

Te artykuły też mogą Ci się spodobać

Jak uczyć skutecznie i nie zwariować?

Jesteś korepetytorem. Uczysz na tyle skutecznie, że uczniów przybywa z miesiąca na miesiąc. Praca przynosi Ci coraz większe zyski. Zauważasz, że pochłania Cię coraz bardziej i… zaczyna nużyć? To może oznaczać, że robisz coś nie tak. Bierzesz na siebie za dużo lekcji? A może po prostu źle układasz grafik? Zobacz, jak zorganizować swoją pracę, by nie zwariować.

Emeryt-korepetytor: czym przekonać uczniów do zapisania się na lekcje?

Coraz więcej osób na emeryturze decyduje się udzielać korepetycji. Jesteś jedną z nich? A może dopiero rozważasz tę dodatkową formę zarabiania? Jeśli tak, możesz mieć wątpliwości, czym przekonać do siebie uczniów – zwłaszcza w dobie dużej konkurencji na rynku. Dobra wiadomość jest taka, że nie masz się czego obawiać. Korepetytor-emeryt ma wiele do zaoferowania klientom. Oto najważniejsze przewagi konkurencyjne, które warto podkreślać.

Dodaj ogłoszenie
Najpopularniejsze artykuły
10 najlepszych aplikacji do nauki języków obcych

Znajomość języka obcego jest praktycznie niezbędna w dzisiejszym świecie. W poniższym tekście przedstawimy Wam 10 aplikacji mobilnych, które umożliwiają naukę różnych języków obcych.

Jakie książki wybrać, aby dobrze przygotować się do matury z matematyki?

Jakie książki wybrać, aby dobrze przygotować się do matury z matematyki? Ciężko na to pytanie odpowiedzieć, ponieważ na rynku jest bardzo dużo pozycji. Przedstawiamy subiektywną listę od naszego korepetytora.

Matura ustna z angielskiego - przydatne zwroty

Zebraliśmy zwroty z języka angielskiego, które musisz znać przed egzaminem ustnym.

Baza testów
e-korepetycje.net
Marketing internetowy w edukacji
Pobierz darmowe ebooki
i zapisz się na newsletter.
e-book




Raport cen korepetycji 2024