Kiedy ludzie zaczynają mówić o tym, czego potrzebują, zamiast nawzajem wytykać sobie błędy, wtedy dużo łatwiej jest zaspokajać potrzeby wszystkich zainteresowanych.
To cytat Marshalla Rosenberga, autora Porozumienia bez przemocy, który był motywem przewodnim jednej z mów wygłoszonych na ostatnim spotkaniu klubu Toastmasters Olsztyn. Marta Gryszko (współzałożycielka serwisu e-korepetycje.net), podjęła temat siły słów i tego, jak ważny jest sposób komunikacji w pracy korepetytora. Marta realizuje aktualnie trzeci poziom na ścieżce Motivational Strategies, a celem jej wczorajszej mowy było przeprowadzenie analizy tematu i zaprezentowanie wyników przed publicznością (z ang. Researching and Presenting).
Podczas wystąpienia przypomniała, że praca korepetytora to nie tylko przekazywanie wiedzy, ale przede wszystkim budowanie relacji z uczniem, opartej na zaufaniu i wzajemnym szacunku. To od słów, które wybieramy, często zależy, czy uczeń uwierzy w siebie i chętnie będzie się uczył, czy wręcz przeciwnie – zniechęci się i zacznie unikać nauki. Wartość rozmowy świetnie oddaje porównanie zaczerpnięte z metody Porozumienia bez Przemocy – język szakala i język żyrafy, które w prosty sposób pokazują dwa zupełnie różne sposoby mówienia do drugiego człowieka.
Język szakala – język krytyki
Język szakala to język krytyczny i oceniający. To styl, w którym „ja wiem lepiej", „ja wymagam" i „ja nakazuję".
W swojej mowie Marta przytoczyła kilka mocnych przykładów, które mogą zostawić trwały ślad w pamięci każdego ucznia... zwłaszcza że są to przykłady wzięte z życia ankietowanych osób:
-
Jak możesz tego nie rozumieć, to przecież jest takie proste.
-
Jesteś głupsza od osła.
-
Brawo, Mateusz, jednak umiesz zabrać głos nie tylko wtedy, gdy chcesz do ubikacji.
-
Zastanawiam się, czy Ty jesteś tak głupi, bo za szybko wyrosłeś, czy celowo nam to wszystkim robisz.
-
Fajami śmierdzisz, ale wiedzą nie.
Takie słowa nie budują, a wręcz przeciwnie – potrafią zniszczyć motywację i pewność siebie. Wielu dorosłych wciąż pamięta takie komentarze ze szkolnych lat.
Język żyrafy – symbol empatii i otwartości
To język, który mówi o uczuciach, potrzebach i szukaniu dialogu.
Przykłady pozytywnych opinii z serwisu e-korepetycje.net pokazują, jak ciepłe i wspierające słowa przekładają się na dobrą atmosferę i realne postępy w nauce:
-
Wyszłam z zagrożenia na mocną czwórę :) Wszystko tłumaczone spokojnie i z wyczuciem.
-
Bardzo ciepła osoba, z podejściem do ucznia. Nigdy nie czułam się oceniana.
-
Lepszej korepetytorki nie potrafię sobie wyobrazić! Miła, zawsze przygotowana, każda lekcja jest ciekawa, prowadzona z pasją.
-
Miła, zawsze przygotowana, każda lekcja jest ciekawa, prowadzona z pasją.
-
Świetna, miła, profesjonalna, a przy tym bardzo wyrozumiała nauczycielka!
Język żyrafy to nie jest tylko piękna metafora, ale praktyczna metoda, którą każdy korepetytor może opanować. Opiera się na czterech krokach zaczerpniętych z bloga parentingowego Nebule.pl prowadzonego przez Annę Trawkę — pedagożkę i terapeutkę z wykształcenia.
-
Obserwacja – mówimy to, co widzimy lub słyszymy, bez oceniania (Widzę, że praca domowa nie jest odrobiona).
-
Uczucie – mówimy, co czujemy (Czuję się zaniepokojona).
-
Potrzeba – wyrażamy, jaka potrzeba stoi za tym uczuciem (Potrzebuję, abyśmy trzymali się terminów).
-
Prośba – jasno prosimy o konkretne działanie (Czy moglibyśmy następnym razem oddać pracę na czas?).
Taka forma komunikacji pomaga budować relacje oparte na zaufaniu i szacunku, co jest niezbędne w pracy z uczniami.
Każdy z nas, jako korepetytor czy rodzic, ma wybór — mówić tak, by uczeń się bał, albo tak, by uwierzył w swoje możliwości i chciał się uczyć.
Pamiętajcie o tym, że słowa mają przeogromną moc i najczęściej to one decydują o tym, czy uczeń pokocha naukę, czy zacznie jej unikać.
Najpierw relacja, potem edukacja
To spotkanie pokazało, że sposób, w jaki komunikujemy się z uczniem, jest fundamentem efektywnej i satysfakcjonującej pracy korepetytora. Bo możemy mieć świetnie opracowane materiały, doskonale znać podstawę programową i tłumaczyć nawet najbardziej zawiłe zagadnienia… ale jeśli nie stworzymy przestrzeni do dialogu i nie nauczymy się mówić z empatią, to wiele z tego zwyczajnie nie będzie działać.
Korepetytor to ktoś znacznie więcej niż tylko osoba wyjaśniająca materiał. To osoba, która może realnie wpłynąć na to, czy młody człowiek uwierzy w siebie i poczuje, że nauka ma sens. To duża odpowiedzialność, ale też i szansa na to, aby coś ważnego w jego życiu zmienić.
Choć język żyrafy wymaga dużej uważności i praktyki, warto do niego wracać każdego dnia. Bo słowa naprawdę mają wielką moc – i mogą pomóc nie tylko zrozumieć temat, ale też uwierzyć w siebie.
Gdzie ćwiczyć umiejętności komunikacyjne?
Toastmasters Olsztyn to klub, w którym w swobodnej, życzliwej atmosferze można nie tylko ćwiczyć wystąpienia publiczne, ale także doskonalić umiejętności komunikacyjne. Każdy mówca ma swojego ewaluatora, który przekazuje mu informacje zwrotne w sposób jak najbliższy tego prezentowanego w komunikacji NVC (ang. Nonviolent Communication).
Spotkania odbywają się w każdą środę o 18:30 i są otwarte dla gości – można przyjść bezpłatnie i bez zobowiązań, żeby zobaczyć, jak to wygląda w praktyce. Członkowie klubu (po opłaceniu składki) mają dostęp do platformy szkoleniowej, wybierają własną ścieżkę rozwoju i regularnie otrzymują konstruktywną informację zwrotną.
Profile olsztyńskiego klubu znajdziesz na Facebooku i LinkedInie.
Kluby te działają także w innych miastach.