Jak sprawdzić zasięgi Twoich artykułów w Google?

Prowadzisz blog lub stronę WWW, na której prowadzisz sprzedaż materiałów edukacyjnych? Z pewnością zależy Ci na tym, aby czas i nakład pracy związany z opracowaniem ciekawych artykułów dał efekty w postaci jak największych zasięgów. Czy jednak do wypromowania nowych wpisów używasz wyłącznie social media, czy analizujesz także, ile osób wchodzi na Twoje wpisy z wyszukiwarki Google? 

Zacznę od zaprezentowania kilku case study. Co prawda kluczem do sukcesu była nie tylko optymalizacja treści, ale także odpowiednia konstrukcja stron internetowych, ich wieloletni staż i popularność (rozumiana jako moc i liczba linków kierujących do niej), mimo to właśnie praca nad tekstami odegrała tu istotną rolę. Materiał ten jest fragmentem publikacji "Podstawy SEO dla twórców treści". 

Kilka case'ów na początek

Przykład nr 1

W serwisie jest opublikowanych ponad 200 wpisów. Najpopularniejsze 3 zbierają ok. 29% całego ruchu organicznego.

Ruch organiczny na wybranych stronach docelowych - Google Analytics

[Google Analytics – ruch organiczny na wybranych stronach docelowych]

Na myśl przychodzi od razu zasada Pareto (zasada 80/20), zgodnie z którą za 80% efektów jest odpowiedzialnych 20% zasobów. W przypadku SEO można powiedzieć, że 80% ruchu w serwisie jest zasługą 20% podstron.

Gdy przeanalizuje się większą liczbę wpisów, okaże się, że 10 najpopularniejszych podstron generuje prawie 55% ruchu. A jaki procent ruchu generuje 20% artykułów opublikowanych na tej stronie? Z moich wyliczeń wynika, że 86,65%.

Co ciekawe, objętość treści na pierwszej z tych podstron nie przekracza nawet 1000 znaków ze spacjami, aczkolwiek po analizie pozostałych wskaźników ruchu można wywnioskować, że wspomniany tekst powinien zostać rozbudowany. Najprostszy wniosek jest taki, że nawet publikując krótki wpis, ale na popularny temat, możemy liczyć na spory udział ruchu z Google.

Przykład nr 2

Przyjrzyjmy się teraz udziałowi ruchu organicznego (głównie z Google) w tym samym serwisie.

Podział ruchu na kanały - Google Analytics

[Google Analytics – podział ruchu na kanały]

Od razu zaznaczam, że ruch z trzeciego wiersza (Unassigned) to ten, z którego sklasyfikowaniem narzędzie miało problem. Nie powinniśmy zatem traktować go jako jednego z 6 źródeł ruchu, tylko przyjąć, że jest to ruch, który pochodzi łącznie z 5 źródeł:

  1. z bezpłatnych wyników wyszukiwania (z ang. organic search) – to na nich skupiamy się w kursie i w tym przypadku jest to 1 z 5 źródeł ruchu, czyli 20%;
  2. z wejść bezpośrednich (z ang. direct) – przez wpisanie adresu strony w przeglądarce;
  3. z bezpłatnych wejść z social mediów (z ang. organic social) – to kliknięcia linków w postach lub komentarzach, z wykluczeniem tych zamieszczonych w postach sponsorowanych;
  4. z zewnętrznych odsyłaczy (z ang. referral) – mogą to być linki lub bannery umieszczone w zewnętrznych serwisach;
  5. z powiadomień push (z ang. mobile push notifications) – akurat ta strona korzysta z platformy Gravitec wysyłającej ten typ notyfikacji.

Zgodnie z wyliczeniami ruch organiczny stanowi aż 89% łącznej liczby odwiedzin, co potwierdza słuszność zasady Pareto. Tak wysoka wartość oznacza jednak, że nawet delikatna utrata pozycji w Google szybko odbije się na całkowitej liczbie wejść na stronę. Tym samym należy zadbać o większe zróżnicowanie ruchu.

Przykład nr 3

Do porównania dodaję jeszcze jeden przykład. Jest to niewielki serwis ogłoszeniowy, a dane dotyczą okresu 14 ostatnich dni.

Efekty działań - Google Analytics

[Google Analytics – podział ruchu na kanały]

W przypadku tej strony ruch bezpłatny stanowi 73% całkowitej liczby odwiedzin, czyli znowu całkiem sporo. Najpopularniejsze 3 artykuły generują ok. 21% całego ruchu, przy czym – w przeciwieństwie do tekstów w przykładzie nr 1 – ich objętość waha się pomiędzy 3300 a 4600 znaków ze spacjami.

***

Opisane case study miały Ci uświadomić, jak ważnym źródłem ruchu jest Google. A gdy już wiesz, jak duży ruch potrafią generować wpisy na blogu, chcę Cię namówić do zapoznania się z zasadami odpowiedniego doboru tematów artykułów, jak również z najważniejszymi zasadami SEO copywritingu.

Podobają Ci się te efekty? Chcesz wiedzieć, jak do nich dojść? W takim razie zaczynamy!

Jak sprawdzić ilość i jakość ruchu na stronie WWW?

Podstawą działań związanych z analizą ruchu na stronie WWW oraz z wyłonieniem słów kluczowych, po wyszukaniu których Twój blog lub portal wyświetla się w Google, jest dostęp do najważniejszych narzędzi.

Jeśli samodzielnie prowadzisz stronę, to pewnie już z nich korzystasz. Natomiast jeśli jesteś redaktorem zatrudnionym do pracy przy innym serwisie, poproś właściciela o przydzielenie dostępu.

Google Analytics

Google Analytics [analytics.google.com/analytics/web/] – w skrócie GA – to główne narzędzie analityczne.

Najciekawsze informacje, jakie dzięki niemu uzyskasz, to:

  • liczba użytkowników aktualnie przeglądających stronę ze wskazaniem adresu podstrony, na której przebywają;
  • udział ruchu z komputerów i urządzeń mobilnych;
  • czas spędzony na stronie;
  • podział danych o ruchu na stronie według podstron;
  • źródła ruchu, np.:
    • organic search – ruch organiczny z wyszukiwarek;
    • direct – ruch bezpośredni (użytkownik od razu wpisał adres strony w oknie przeglądarki);
    • paid search – ruch płatny z wyszukiwarek;
    • referral – kliknięcia odsyłaczy na innych stronach (mogą to być odnośniki tekstowe lub graficzne, tzw. bannery).

Pozyskiwanie ruchu - Google Analytics

[Google Analytics – pozyskiwanie ruchu]

Google Analytics to kombajn do zbierania danych, dlatego pokażę Ci tylko kilka podstawowych widoków. W pierwszej kolejności jednak wyjaśnię różnicę pomiędzy wynikami organicznymi i bezpłatnymi oraz sponsorowanymi i płatnymi.

Pisząc o ruchu organicznym/bezpłatnym z Google, mam na myśli wyświetlenia i kliknięcia wyników nieoznaczonych etykietą Sponsorowane ani inną o podobnej nazwie – wyniki, które zawierają tę etykietę, pochodzą bowiem z kampanii reklamowych Google Ads i wyświetlają się dopóty, dopóki wnoszone są opłaty za reklamę. Ruch ze źródeł reklamowych nie jest więc zależny od jakości działań służących wypozycjonowaniu treści. Na oznaczenie tych wyników używa się określenia wyniki sponsorowane lub płatne.

Wyniki sponsorowane - Google Ads

[Google – płatny wynik wyszukiwania]

Z kolei efekty pozycjonowania w wynikach organicznych zależą od kilkuset czynników rankingowych, z których tylko część została oficjalnie potwierdzona przez Google. Pozycje te nie są zależne od opłat wniesionych na rzecz wyszukiwarki. Właśnie te wyniki powinny Cię teraz interesować najbardziej.

Wyniki wyszukiwania - Google

[Google – bezpłatny wynik wyszukiwania]

Google Search Console

Google Search Console [search.google.com/search-console] to kolejne narzędzie typu must-have. Najważniejszą dla Ciebie zakładką będzie Skuteczność – znajdziesz tam dane na temat fraz, po których wyszukaniu internauci korzystający z Google mogą trafić na Twoją stronę.

Szczegółowe dane obejmują:

  • liczbę kliknięć;
  • liczbę wyświetleń w wynikach organicznych Google;
  • CTR – czyli stosunek liczby kliknięć do liczby wyświetleń;
  • pozycja w Google – są to dane uśrednione, dotyczące wybranego zakresu czasowego.

Panel Google Search Console

[Google Search Console – dashboard]

Dane można filtrować, aby ograniczyć się tylko do tych dotyczących wybranej przez Ciebie podstrony. Zweryfikuj, czy masz dostęp do danych swojej strony. Jeśli nie, zweryfikuj stronę już teraz i wróć do narzędzia za kilka dni. 

Oto jakiego typu dane będziesz mógł w nim zobaczyć.

Dane o zapytaniach - Google Search Console

[Google Search Console]

A Ty? Ile masz ruchu z Google na swojej stronie? 

***

Zainteresował Cię ten materiał?

To fragment e-kursu "Podstawy SEO dla twórców treści",
na który możesz się zapisać jeszcze dziś!

Dostęp do plików uzyskasz tuż po zapisaniu się. 

Kurs "Podstawy SEO dla twórców treści jest" kierowany do: 

  • blogerów;
  • copywriterów;
  • content marketerów;
  • agencji marketingowych.

» ZAPISZ SIĘ NA KURS «

Specjalnie dla czytelników tego bloga przygotowałam kupon o treści "e-korepetycje", który obniży cenę regularną o 30%. Kupon jest ważny do 12 maja 2023 r. i należy go wpisać w koszyku. 

O autorze

MG
e-korepetycje.net

Te artykuły też mogą Ci się spodobać

Idzie moda na język hiszpański?

Pomimo tego, że językiem hiszpańskim posługują się na świecie setki milionów ludzi, to w Polsce nie jest on aż tak popularny. Tendencje wskazują jednak, iż wśród Polaków zaczyna panować moda na naukę języka hiszpańskiego.

Korepetytorze, stwórz własną stronę www

Niezależnie od faktu, jak dobrze na promocję szkoły działa system rekomendacji dotychczasowych klientów oraz ogłoszenia w serwisach internetowych, własna strona www daje pełną niezależność i kontrolę nad jej zawartością. Jako właściciel masz na nią całkowity wpływ, począwszy od wyglądu, poprzez treść oferty, a kończąc na wyborze opinii, jakie zdecydujesz się na niej zamieścić. 

Dodaj ogłoszenie
Najpopularniejsze artykuły
10 najlepszych aplikacji do nauki języków obcych

Znajomość języka obcego jest praktycznie niezbędna w dzisiejszym świecie. W poniższym tekście przedstawimy Wam 10 aplikacji mobilnych, które umożliwiają naukę różnych języków obcych.

Jakie książki wybrać, aby dobrze przygotować się do matury z matematyki?

Jakie książki wybrać, aby dobrze przygotować się do matury z matematyki? Ciężko na to pytanie odpowiedzieć, ponieważ na rynku jest bardzo dużo pozycji. Przedstawiamy subiektywną listę od naszego korepetytora.

Matura ustna z angielskiego - przydatne zwroty

Zebraliśmy zwroty z języka angielskiego, które musisz znać przed egzaminem ustnym.

Baza testów
Marketing internetowy w edukacji
Pobierz darmowe ebooki
i zapisz się na newsletter.
e-book




Raport cen korepetycji 2024