Na samym portalu e-korepetycje.net w momencie pisania tego tekstu dostępnych jest 26727 (!!!) ogłoszeń od osób, które są gotowe nauczyć Cię języka angielskiego. Ten ogromny wybór sprawia, że tak samo, jak wiele innych osób, zapewne czujesz się przytłoczony i nie masz pojęcia, jak z tego tłumu wybrać nauczyciela, który faktycznie pomoże Ci spełnić Twój cel. Od 33 miesięcy każdego dnia obserwuję ten rynek, co pozwoliło mi zidentyfikować cechy świetnego nauczyciela. Bez względu na to, jakiego języka się uczysz i kogo ostatecznie wybierzesz postanowiłem podzielić się z Tobą tym doświadczeniem. Żeby Twój następny nauczyciel języka był Twoim ostatnim :)
Szukając nauczyciela dla siebie zwróć uwagę na następujących 10 aspektów i oceń je krytycznie, a nie pobłażliwie - w końcu płacisz i inwestujesz swój czas. Niech ten wydatek będzie tego warty! A więc, przed podjęciem stałej współpracy upewnij się, czy Twój nowy trener jest:
1) Uprzejmy i serdeczny?
Ludzie współpracują z ludźmi. Mamy taką cechę, że wolimy ludzi uśmiechniętych i serdecznych. Natomiast w niektórych środowiskach branży szkoleniowej utarło się, że trener/nauczyciel ma mieć przede wszystkim wiedzę. Nie musi być miły. Ale w jaki sposób masz lubić naukę, jeśli nie będziesz lubił tego, kto Ci tę wiedzę podaje?
2) Działa według jakiejkolwiek sensownej metody?
Najlepiej żeby metoda była sprawdzona i podana do informacji publicznej. Wtedy masz pewność, że został sporządzony “plan Twojego rozwoju”, czym taka metoda z grubsza jest. Ale jest na rynku wielu uzdolnionych samouków, którzy stworzyli metodę na swoje potrzeby. To czuć od pierwszej lekcji. Czy dana osoba realizuje z Tobą jakikolwiek program, według jakichkolwiek sprawdzonych mechanizmów przekazywania wiedzy. Bo jeśli od pierwszej chwili czujesz, że druga strona prowadzi spotkanie na tzw. “pałę”, to nie spodziewaj się, że na kolejnych lekcjach będzie inaczej.
3) Zadaje i sprawdza pracę domową?
Pierwsza część tego pytania jest realizowana przez większość nauczycieli. Ale zdumiewa mnie niezmiernie, że niemal nikt na rynku nie weryfikuje pracy własnej swoich uczniów. Podczas gdy to równie ważny element, jak czas spędzony na lekcji. Każdy dobry nauczyciel zadaje i, co arcyważne, skrupulatnie sprawdza i omawia pracę domową.
4) Używa 100% angielskiego na lekcji (albo chociaż do tego dąży jak najwcześniej)?
W jaki sposób nauczyłeś się chodzić? Chodząc, nie? No właśnie. Tak samo jest z każdą inną umiejętnością. Mam wrażenie, że w przypadku nauki języka ta zasada ma jeszcze większe zastosowanie niż w innych przypadkach. Nie nauczysz się języka obcego z książki. Mówić nauczysz się… mówiąc :)
5) Jest w stanie przedstawić historie uczniów, którym pomógł (tzw. success stories)?
Czy jest coś, co lepiej świadczy o skuteczności nauczyciela, niż zadowoleni uczniowie z przeszłości (lub obecni)? Bo ja nie znam. Zweryfikuj rekomendacje. Poproś o numer telefonu do kogoś, kto rzekomo rekomenduje danego nauczyciela i zadzwoń, by zapytać o informacje u źródła. Zajmie Ci to chwilę, ale dzięki temu unikniesz późniejszego rozczarowania.
6) Dotrzymuje obietnic, przede wszystkim tych małych?
Chyba nigdy nie będę w stanie zrozumieć, jak można obiecywać ludziom góry wartości, a potem mieć problem z tym, by odpisać w terminie na maila. Jeśli trafiłeś na człowieka, który na pierwszym spotkaniu obiecuje Ci, że “wyślę Ci to mailem do jutra do wieczora”, a mija już tydzień i dostajesz tę obiecaną wiadomość dopiero po przypomnieniu, to spodziewaj się więcej takich akcji w przyszłości. Jeśli ktoś dotrzymuje takich małych obietnic, to możesz być spokojny o te większe też.
7) Traktuje Cię indywidualnie, a nie taśmowo?
Tutaj trzeba odnaleźć złoty środek. Jeśli nauczyciel traktuje Cię jak kolejnego petenta w urzędzie do obsłużenia to znak, że raczej nie podchodzi z pasją do swojej pracy. Natomiast z drugiej strony bierz pod uwagę, że nie jesteś zapewne jedynym klientem danego trenera, bo gdybyś był, to albo nauczyciel nie miałby za co zapłacić za prąd, albo musiałby brać od Ciebie kosmiczne pieniądze. Także tutaj podejdź z wyczuciem, pamiętając, że masz prawo oczekiwać sensownego stopnia personalizacji i indywidualnego podejścia. Byle byś kontrolował się w tej kwestii i nie przesadził w oczekiwaniach. Nauczyciel też człowiek. Czasem ma gorszy dzień, jest zmęczony i nie zawsze jest w stanie zapewnić Ci niezapomniane przeżycia. Ale to nie problem - sukces składa się z całej serii, całego ciągu lekcji, a nie pojedynczego spotkania. Więc nawet jeśli jedna lekcja poszła tak średnio, to nie znaczy, że cała współpraca przestaje mieć sens.
8) Ceni się?
Tak to już jest na tym rynku (całkiem słusznie, z resztą), że dobry fachowiec się ceni. Dlatego właśnie wizyty u dobrego lekarza tyle kosztują. Tak samo jest z nauczycielem. Oczywiście możesz wyruszyć na łowy i poszukiwać nieodkrytej perełki. Szukać świetnego fachowca, który nie wie, że może brać solidne pieniądze na swoją pracę. Tylko prawdopodobieństwo jest małe; w większości przypadków jakość będzie kiepska; nawet jak znajdziesz taką osobę, to w momencie, w którym taka osoba rezygnuje z bycia korepetytorem, (a zdarza się to często, bo rynek korporacyjny potrzebuje ludzi z mocnym językiem obcym i tacy fachowcy dostają sporo ofert - wiem po swoim doświadczeniu) Ty zostajesz na lodzie. Całe poszukiwania oraz towarzyszące mu spore ryzyko niepowodzenia zaczyna się od nowa :) Sam oceń, czy warto.
9) Ma coś, co potwierdza jego umiejętności?
Może to być jakkolwiek udokumentowane doświadczenie trenerskie. Albo jakiś certyfikat. Albo jakieś studia. Albo wyjazdy za granicę. Najlepiej z każdego po troszeczku. Ale na pewno nie wpadałbym na Twoim miejscu w schemat myślenia, że “dobry nauczyciel musi ukończyć studia filologiczne”. Ja sam nie mam żadnego formalnego “papierka” potwierdzającego moje umiejętności, ale mnóstwo success stories moich klientów oraz obszerne doświadczenie trenerskie. Nikt nigdy nie zakwestionował moich umiejętności, bo nie miał powodu. Także da się :)
10) Osobą, z którą czujesz “chemię”?
To w pewnym sensie łączy się z punktem numer jeden. To jest trochę jak w związku - musi być “chemia”. Bo w końcu będziesz się z tą osobą spotykał regularnie. Mówił o wrażliwej kwestii. Dzielił się zapewne fragmentami swojego życia i codziennych przygód. Ta osoba będzie Cię wspierać w rozwoju. Oprócz racjonalnych elementów składających się na sukces takiej współpracy, niezbędne jest jeszcze “to coś”. To tak samo jak z miłością. Nie wiemy, dlaczego kochamy. Po prostu tak jest albo tak nie jest. Nie da się tego racjonalnie wytłumaczyć. Ale jest niezbędne dla udanej relacji. Myślę, wierzę i widzę, że jest to niezbędny składnik sukcesu. Zachęcam Cię do tego, byś również postawił ten czynnik wysoko w hierarchii ważności podczas podejmowania decyzji o wejściu bądź rezygnacji ze współpracy z danym trenerem.
Bonusowy trik weryfikacyjny - Zrób małe rozeznanie wpisując imię i nazwisko danego trenera w Google. Zwróć uwagę na to, czy ta osoba publikuje jakieś artykuły, video, posty w mediach społecznościowych. Osoby szkolące z języka mają zazwyczaj naturalne tendencje, by dzielić się ze światem swoimi przemyśleniami, a możliwości internetu dają ku temu pole do popisu. To świetna okazja do tego, by wybadać, czy dany kandydat podziela Twój sposób widzenia świata i czy jego sposób komunikacji wzbudza Twoje zaufanie. Bardzo często do mnie trafiały osoby, które na początku korespondencji stwierdzały: “widziałem Twój artykuł i postanowiłem napisać”. Zachęcam :)
Niektóre z tych rzeczy możesz sprawdzić już na poziomie weryfikowania zawartości ogłoszeń/ofert. A część z nich da się sprawdzić tylko w akcji. Dlatego zachęcam Cię, byś przed podjęciem jakiejkolwiek wiążącej decyzji przetestował kilka opcji. Umówił się na lekcje próbne u różnych nauczycieli. Część z nich jasno informuje o takiej możliwości. A jak znajdziesz takiego, który wydaje się być interesujący, ale otwarcie nie proponuje lekcji próbnej, to napisz do niego z taką propozycją - w końcu zależy mu na nowych klientach. Zgodzi się :)
Dziękuję za Twoją uwagę. Jeśli pojawią się u Ciebie jakieś pytania lub staniesz przed dylematem, którego nauczyciela wybrać, to napisz do mnie. Doradzę, który lepiej spełni Twoje oczekiwania. I tak, jak mówiłem - niekoniecznie musi to być trener z naszego inkubatora. Pomogę, nawet jeśli nie planujesz zostać naszym klientem. Dlaczego to robię? To proste. Dobro wraca. Ale żeby tak się stało, najpierw trzeba je dać światu :)
