Natalia Kobalczyk

Ostatnia aktywność:
wczoraj
 
Korepetytor prowadzi zajęcia online

Natalia Kobalczyk

gwiazdkagwiazdkagwiazdkagwiazdkagwiazdka1,0/51 opinia
Dla użytkownika Natalia Kobalczyk

Udzielam korepetycji

Napisz do użytkownika

Wykształcenie
Nie dodano
Kursy i szkolenia
Nie dodano
Doświadczenie
Nie dodano

Ostatnie opinie


wystawiono opinii: 1
avatar
Alicja
gwiazdkagwiazdkagwiazdkagwiazdkagwiazdka1/5
19 listopada 2025

Niestety nie polecam. Mimo że dopiero zaczynam się uczyć (mam PJM na studiach od 2 miesięcy, więc to nie był pierwszy kontakt z językiem) po pierwszej lekcji z p. Natalią mogę stwierdzić, że nie umie dobrze tego języka. P. Natalia nie znała naprawdę podstawowych znaków, na pytanie jak jest wegetarianin powiedziała, że taki znak chyba nie istnieje, bo to nie jest popularne słowo i trzeba je przeliterować. Dodatkowo, posługiwała się zapewne SJM, ponieważ gramatyka była dokładnie taka sama jak w języku polskim. Nie przyznawała się do tego i mówiła, że „u nas w Łodzi tak się miga, może w Warszawie jest inaczej” . Poza tym mówiłam jej o tym, że chcę poćwiczyć w praktyce rzeczy, które miałam do tej pory, a nie powtarzać wszystko po kolei, jednak mimo tego zaczęłyśmy od literowania całego alfabetu (chociaż zapewniałam, że nie potrzebuję tego i nie mam z nim problemu). Lekcja była przeprowadzona w 90% w języku fonicznym, jedynie z elementami migania, gdzie trudno mi było ją zrozumieć, gdy zamiast TY IMIĘ? Migała TY JAK MASZ NA IMIĘ? Zdecydowanie odradzam.

Natalia Kobalczyk

Bardzo dziękuję za wyczerpującą opinię i chętnie odniosę się do niej jako osoba, która zna język migowy od dzieciństwa i na co dzień komunikuje się z Głuchymi. Uczy się Pani języka migowego ledwo od dwóch miesięcy, a wczorajsze zajęcia były naszym pierwszym spotkaniem. Zawsze na początku staram się jak najlepiej poznać ucznia - powody nauki, częstotliwość kontaktu z osobami niesłyszącymi oraz, co najważniejsze, aktualny poziom znajomości języka migowego. Dlatego sprawdzam m.in. opanowanie alfabetu palcowego i muszę przyznać, że zrobiła Pani na mnie ogromne wrażenie. Bardzo sprawnie i szybko potrafi Pani przeliterować wszystkie litery. Następnie, na podstawie przesłanych przez Panią materiałów, chciałam upewnić się, jak dobrze pamięta Pani poszczególne znaki. Gdy określiłam już Pani poziom, wtedy standardowo mogłam przejść do płynnej konwersacji.

Odniosę się też do kwestii rzekomego braku znajomości podstawowych znaków PJM z mojej strony. Tak jak wspomniałam podczas zajęć, mieszkam w Łodzi, a Głusi z mojego regionu posługują się nieco innymi wariantami znaków niż osoby z innych części Polski. Nie jest to błąd,  to naturalne zjawisko dialektów, obecne również w językach migowych. Niesłyszący z północy Polski migają inaczej niż ci z południa i jest to całkowicie normalne. Na marginesie dodam, że znak „herbata” ma w Polsce wiele wariantów i wszystkie są poprawne, tak jak w języku polskim funkcjonują równolegle słowa ziemniaki, kartofle, pyry.

Chciałabym także wyjaśnić kwestię znaku „wegetarianin”. Nie istnieje on w jęz. migowym, co można łatwo zweryfikować choćby w słowniku SpreadTheSign. W takich sytuacjach stosuje się po prostu literowanie palców. To naturalna cecha języka migowego i wiele pojęć niestety nie ma swoich znaków. Właśnie dlatego na początku zajęć tak mocno się upewniłam, czy bardzo dobrze zna Pani cały alfabet palcowy, bo jego znajomość jest kluczowa. Zdziwiła się Pani również, gdy wyjaśniłam, że w jęz. migowym nie ma wielu znaków odnoszących się do słownictwa związanego z muzyką, takich jak muzyka klasyczna, jazz, hip-hop czy rap. Wynika to z prostego faktu, że muzyka jako zjawisko nie występuje w naturalnym środowisku osób niesłyszących, dlatego siłą rzeczy nie wykształciły się dla tych pojęć znaki w jęz. migowym. To również można łatwo sprawdzić w słowniku SpreadTheSigni jedyną możliwością pozostaje ich przeliterowanie. I jest to całkowicie w porządku i wcale nie świadczy to o braku kompetencji lektora. Znak „weganin” także nie występuje w jęz. migowym. Dlaczego? Trudno mi to określić. To samo pytanie można zadać, dlaczego w jęz. angielskim nie ma odpowiednika „przedwczoraj”, tylko zamiast tego jest „the day before yesterday”.

Zwróciła Pani uwagę, że ponoć nie znam podstawowych zwrotów w jęz. migowym i na rzekome posługiwanie się przeze mnie SJM. Jest to zdanie samo w sobie sprzeczne, ponieważ i tak płynnie posługuję się zarówno PJM, jak i SJM. Stosuję oba systemy w zależności od sytuacji czy potrzeby drugiej osoby. Dodam także ciekawą rzecz, o której nie wspomniałam na zajęciach, a z którą ma Pani z pewnością do czynienia na każdym lektoracie na UW. Pewnie Pani o tym jeszcze nie wie, ale regularnie zauważam, że niesłyszące osoby zamieszkujące tereny Warszawy bardzo często stosują orzeczenie na końcu zdania w języku migowym, co niemal nigdy nie występuje w centralnej Polsce. Przykładowo niesłyszący warszawianin zamigałby „JEŚĆ CO TY LUBIĆ?” lub „TY SZKOŁA GDZIE CHODZIĆ?”, podczas gdy niesłyszący łodzianin zamiga raczej „TY CO LUBIĆ JEŚĆ?” lub „TY GDZIE CHODZIĆ SZKOŁA?”. Wcale nie oznacza to, że pierwszy wariant jest bardziej PJM, a drugi bardziej SJM. To po prostu charakterystyczna cecha regionalna, czyli dialekt migowy zależny od miejsca zamieszkania. Taka jest właśnie specyfika gramatyki języka migowego i jej szyk zdań oraz konstrukcje są bardzo elastyczne.Prawdopodobnie stąd wynikało Pani poczucie, jakobym posługiwała się SJM, podczas gdy tak naprawdę używałam łódzkiego dialektu PJM. Oczywiście z czasem dostosowałam się do Pani warszawskich znaków i starałam się dopasować do Pani stylu, zamiast twardo trzymać się własnego dialektu.  Wspomniała Pani również, że zamigałam „TY JAK MASZ NA IMIĘ?” zamiast „TY IMIĘ?”. Obie formy są poprawne i powszechnie stosowane przez Głuchych. Nie oznacza to, że jedna jest bardziej poprawna od drugiej. Zastanawia mnie natomiast, dlaczego stara się Pani tak odrzucać podstawowe znaki, takie jak JAK, MASZ, NA, skoro i tak będzie musiała je Pani poznać i stosować regularnie na dalszym etapie nauki.

Na początku zajęć powiedziała Pani, że uczy się migowego wyłącznie na lektoracie i nie ma kontaktu z Głuchymi poza uczelnią. To może być poważnym utrudnieniem, bo nie pozwala na naturalne zanurzenie się w języku. Serdecznie zachęcam do nawiązywania kontaktów z osobami niesłyszącymi, rozmów na różne tematy i obserwowania ich naturalnego stylu migania. Nie tylko w Warszawie, ale i także z całej Polski. Wtedy będzie Pani znacznie łatwiej zrozumieć, co tak naprawdę chciałam przekazać na zajęciach.

Nie zgadzam się również ze stwierdzeniem, że niemal cała lekcja była prowadzona fonicznie. Kiedy ustaliłam Pani poziom, przeszłyśmy do konwersacji w PJM. Rzeczywiście, od czasu do czasu przechodziłam na jęz. foniczny, ale wyłącznie po to, by wyjaśnić pewne kwestie, omówić różnice, które okazały się niezrozumiałe, dodać jakieś ciekawostki językowe oraz poszerzyć kontekst dotyczący jęz. migowego. To naturalny element nauki języka obcego. Po wyjaśnieniach wracałyśmy do migania. Dodatkowo i tak musiałam przerwać konwersację w momentach, gdy okazywało się, że nie znała Pani podstawowych znaków, takich jak GDZIE, PRZEDWCZORAJ, POJUTRZE, ROK i nazw kolorów, ponieważ, jak Pani wspomniała, „nie były one jeszcze przerabiane na zajęciach”. W takich sytuacjach rzeczywiście konieczne było fonicznie wyjaśnić ich znaczenia, a dopiero potem mogłyśmy kontynuować miganie. To również całkowicie normalny etap w procesie nauki języka migowego i trudno jest prowadzić ciągłą konwersację, gdy u Pani brakuje jeszcze znajomości niektórych zwrotów.

Na koniec chciałabym życzyć Pani powodzenia w dalszej nauce języka migowego. Osiąga Pani imponujące efekty już po dwóch miesiącach i jestem pod naprawdę ogromnym wrażeniem. Mimo różnic gramatycznych było mi niezwykle miło Panią poznać, a nasza rozmowa pozwoliła mi również poszerzyć własne refleksje i spojrzenie na ten piękny język, jakim jest język migowy. Życzę wiele sukcesów w życiu osobistym, jak i akademickim :) 

Po dodaniu opinii nie będzie możliwa jej edycja, dlatego upewnij się, że wypełniłeś/aś prawidłowo wszystkie pola.

Wystawiając opinię oświadczasz, że działasz zgodnie z regulaminem, treść opinii jest zgodna z prawdą, a Ty ponosisz za nią pełną odpowiedzialność. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.

Wystawiając opinię oświadczasz, że jej treść jest zgodna z prawdą, a Ty ponosisz za nią pełną odpowiedzialność. W bazie serwisu e-korepetycje.net będą przechowywane dane takie jak adres e-mail oraz adres IP, z którego wypełniono formularz opinii. Dane te umożliwiają identyfikację autora opinii i mogą zostać udostępnione na wniosek podmiotów uprawnionych do tego, w przypadku zgłoszenia przez użytkownika działań niezgodnych z polskim prawem, w szczególności dotyczących czynów nieuczciwej konkurencji.