Uczniem pana Alberta zostałem przez przypadek. Nie znając takich podstaw jak to, że nuty i klawisze oznacza się literami, nie wiedząc co znaczy C-dur czy a -mol szukałem kogoś, kto w celu zrobienia komuś niespodzianki nauczy mnie grać na pianinie refrenu popularnej melodii. Już po pierwszej lekcji kupiłem keyboard, bo wiedziałem, że na tym się nie skończy. Tak oto Pan Albert został moim nauczycielem pianina. Chodzę już 5 miesiąc. W tym czasie nauczyłem się kluczy, nut, znaków. Na każdej lekcji uczę się coraz trudniejszych melodii, ale także techniki grania. Pan Albert pokazuje jak ćwiczyć gamy i palce, jak je ułożyć na klawiaturze. Dzięki temu dla przyjemności nauczyłem się sam grania kilku rozrywkowych melodii, poza zadanymi. Mam już swoje lata, co sprawia, że nie wszystko mi łatwo przychodzi. Na szczęście Pan Albert wykazuje się ogromem cierpliwości. Gra na keyboardzie (z funkcją pianina) stała się ulubionym spędzaniem wolnego czasu, a lekcje to sama przyjemność. Urodzony nauczyciel.