"Matematyka jest alfabetem, przy pomocy którego Bóg opisał wszechświat ." Galileusz

    Komu w drogę, temu… matematyka! Jeśli kiedykolwiek przeszła Ci przez głowę myśl, że matematyka wcale nie jest nam potrzebna,  a stanowi tylko skomplikowane narzędzie do utrudniania naszego życia,  to powinniśmy podać sobie rękę.
Przez wiele lat swojego młodzieńczego życia właśnie wychodziłem z takiego założenia. Na co komu wtedy były te wszystkie bryły, liczby i wyrażenia algebraiczne?

    Po dziś dzień pamiętam jak wiele razy biegłem do mamy z rozrzedzoną miną po otrzymaniu kolejnej trójki z kartkówki.  Pamiętam, ile łez wylałem licząc zadania, które po rozmowie z nauczycielem okazywały się tymi najprostszymi. Pamiętam także ile planów związanych ze studiami medycznymi przekreśliłem jako uczeń szkoły podstawowej, bo już nawet wtedy przeszkodą była ona - matematyka…

   Mój los nie był stracony. Moja cała kariera naukowa odmieniła się dzięki tym, którzy w tych ciężkich chwilach potrafili podać rękę i powiedzieć - chodź, pokażę Ci, że w matematyce kryje się prawdziwe piękno!

    Pisząc to dziś nie jestem w stanie okazać dostatecznie mojej wdzięczności. Doszedłem do bardzo ważnego wniosku jak młody uczeń - problem nie leżał w tym, co próbuję pokonać, a w tym, w jaki sposób próbuję to zrobić.  Paradoksalnie wystarczyło jedynie zmienić podejście, a ten piękny świat, pełen szalenie obszernych zasobów sam przede mną wrota.

   Już wtedy wiedziałem, że punkt skupienia moich pasji nie jest związany z medycyną. Wybierając szkołę średnią, zdecydowałem się na profil matematyczny. Przeskok między tymi prostymi rzeczami w szkole podstawowej, a tym, co spotkało mnie w liceum, był naprawdę ogromny, ale każdego dnia towarzyszyło mi to samo przekonanie: starania nigdy nie idą na marne.
Po czterech latach nauki w szkole średniej podszedłem do egzaminu maturalnego, uzyskując wynik 100% zarówno z matematyki na poziomie podstawowym, jak i rozszerzonym.
Mimo, że już wtedy miałem szansę aplikować na moje wymarzone w dzieciństwie studia medyczne, wybrałem inny kierunek - matematykę na Uniwersytecie Jagiellońskim i szczerze… nic innego nie dałoby mi tyle szczęścia!
Za swoje osiągnięcia naukowe, szczególnie ukierunkowane na matematykę, wielokrotnie byłem nagradzany stypendiami naukowymi - na szczeblu miejskim, wojewódzkim, ale także ogólnopolskim, uzyskując dwukrotnie Stypendium Prezesa Rady Ministrów.

   Jaki płynie morał z mojej historii? Każdy może nauczyć się matematyki - wystarczy jedynie spotkać kogoś, kto ją kocha i potrafi zarazić właśnie tą miłością,  tak jak było w moim przypadku. 

    Od pięciu lat prowadzę korepetycje z matematyki. Całkowicie rozumiem to, że jest ona dla Ciebie trudna - dla mnie też była, ale jestem pewien, że razem możemy zdziałać cuda!

    Dziś, drogi czytaczu, jeśli stoisz przez wyborem mentora, który pójdzie z Tobą za rękę przez kolejny etap matematycznego świata, chciałbym gorąco zachęcić Cię do skontaktowania się ze mną.
Dlaczego właśnie mnie powinieneś wybrać?

• Korepetytor godny polecenia - setki zadowolonych klientów, którzy w krótkim czasie opanowali ogrom materiału.
• Pasjonat matematyki,  posiadający kilkuletni staż jako moderator polskiego rynku Brainly i organizator webinarów matematycznych we współpracy z ogromnymi organizacjami naukowymi działającymi w Polsce.
• Swoje zajęcia prowadzę głównie w formie zdalnej, w bardzo przyjaznej atmosferze,  przy użyciu tableta graficznego, z wykorzystaniem wielu psychologicznych aspektów i faktów nt. nauki zdalnej, a także  autorskich, merytorycznych taktyk i mnemotechnik,  czyli sposobów nauki, które ułatwiają zapamiętywanie materiału.
• Po każdej lekcji wysyłam zadania kontrolne,  które pozwalają przećwiczyć uczniowi materiał poza zajęciami i podnieść swój poziom wiedzy. Sprawdzam zadania domowe uczniów, oceniam je, poprawiam i dzięki temu doskonale wiem, na czym bazować w trakcie kolejnych zajęć - gwarantuję, że u mnie się nie będziesz nudzić!

    Każdy kiedyś zaczynał. Nieważne, czy chcesz bieglej poruszać się w matematycznym świecie, czy zdać i mieć święty spokój, potrzebujesz trampoliny,  która zawsze będzie pod Tobą, gdy będziesz upadał.

    Matematyka jest językiem przyszłości.  Czy chciałbyś nauczyć się w nim rozmawiać? Czy chciałbyś rozumieć, co mówią do Ciebie inni? A może po prostu chcesz zrozumieć samego siebie? Wybór należy do Ciebie,  a ja pomogę Ci uzyskać odpowiedź na wszystkie Twoje pytania.

Wchodzisz w to? 

"Kto nie wie i wie, że nie wie - tego naucz;
kto wie i nie wie, że wie - tego oświeć;
kto wie i wie, że wie - tego naśladuj!"