Drogi uczniu!

• Stresujesz się na lekcji, bo nie nadążasz z nowymi tematami z matmy, a z poprzednich lat pamiętasz już tylko jedno: nie wiele?
• Chcesz odetchnąć z ulgą wiedząc, że magiczne 30% na maturze przekroczysz na bank?
• Nie czujesz się pewnie przed egzaminem ósmoklasisty, a jesteś ambitny i chcesz iść do dobrego liceum lub technikum?
• Na twojej drodze do kariery stoi egzamin maturalny i szukasz kogoś doświadczonego kto pomoże ci przygotować się do niego pierwszorzędnie?
• A może chcesz po prostu zdać z matmy i przestać się nią martwić? 

Jeśli tak, możesz liczyć na moją pomoc!

O mnie:
Mam 21 lat. Studiuję fizykę na Uniwersytecie Wrocławskim. Od roku udzielam korepetycji z matmy i fizyki.

JAK WYGLĄDA LEKCJA:
1.   Indywidualne podejście
Do każdej osoby podchodzę indywidualnie. Współpracę z uczniem  zaczynam od wybadania, gdzie leży problem i jakie metody nauczania  przynoszą największy efekt. Staram się zbudować przyjazną atmosferę,  Jednocześnie dużo wymagam.  

2.   Trzeci poziom matematyki
Słyszaleś o trzech poziomach uczenia matematyki? 

• Pierwszy poziom, najmniej efektywny: uczeń patrzy jak nauczyciel wykonuje zadanie 
• Drugi poziom, trochę lepszy: uczeń rozwiązuje zadanie samodzielnie 
• Trzeci poziom, najlepszy: uczeń rozwiązuje zadanie samodzielnie, a następnie tłumaczy nauczycielowi jak je rozwiązać 

Na moich lekcjach działamy właśnie na trzecim poziomie, bo aby zrozumieć matematykę trzeba robić zadania, zadania i jeszcze raz zadania   

3.   Powtórki
Większość uczniów zapomina to czego się nauczyli po sprawdzianie.  Dlatego robię z uczniami regularne powtórki. Oprócz tego po każdej  lekcji zadaję zadanie domowe. Korepetycje nie na wiele się zdadzą, jeśli  uczeń nie poćwiczy później samemu w domu.  

JAK WYGLĄDA LEKCJA ONLINE:
Łączymy się przez discorda i piszemy na wirtualnej tablicy Explain everything. Zarówno ty i ja mamy możliwość pisania po niej. Czyli tak jakbyśmy siedzieli obok siebie w ławce

Nie gwarantuję, że pokochasz matematykę, ale mogę sprawić, że ją zrozumiesz i będziesz umiał zastosować w praktyce. Może wtedy okaże się, że matematyka nie jest aż taka straszna.