Cześć!
Skoro tu jesteś, zapewne zmagasz się z łaciną - a może nie, może dobrze Ci idzie i chciałbyś, żeby szło Ci jeszcze lepiej :) Dla każdego z Was znajdę sposób na to, aby nauka łaciny była przyjemniejsza, a sam język bardziej zrozumiały.
Jeśli:

• czytanie z iloczasem wydaje się Ci czarną magią (albo w ogóle nie wiesz, co to u diaska jest),
• chciałbyś lepiej pisać wypracowania z kultury antycznej,
• "Żaby" Arystofanesa wyciskają z Ciebie krew, pot i łzy,
• wizja nadchodzących sprawdzianów i egzaminów przyprawia Cię o mdłości…

…nie martw się! To wszystko jest do wypracowania :) Mogę Ci obiecać, że na moich lekcjach nie będziesz czuł presji i ciągle wykonywał te same ćwiczenia. Nauka ma być przyjemna! Oczywiście nie znaczy to, że nic nie będziesz musiał robić, a efekty pojawią się znikąd - potrafię być też wymagająca, skrupulatna i drobiazgowa.
Szanuję Twój i mój czas, dlatego to teraz ja proszę Ciebie, byś:

• nie spóźniał się na nasze zajęcia
• starał się wykonywać zadane przeze mnie ćwiczenia (żebym mogła sprawdzić, jak idą postępy),
• odnosił się do mnie z szacunkiem…

…i zgłaszał mi wszystkie trudności w przyswajaniu omawianego materiału, a także informował, gdyby dana metoda nauczania Ci nie odpowiadała. Nic na siłę, myślę, że wspólnie znajdziemy sposób na to, by nauka była owocna, ale także - przyjemna :) Jeśli będziesz chętny, możemy nawet poszukać jakichś gier planszowych w języku łacińskim - zapewniam Cię, że takie istnieją.
Zaznaczę tylko, że od października wracam na studia, więc godziny moich zajęć mogą się zmienić - postaram się jednak znaleźć satysfakcjonujące nas oboje rozwiązanie. Aktualne godziny są jedynie orientacyjne, jeśli będziesz miał ochotę uczyć się wcześniej lub później, możemy o tym pomyśleć.
Do zobaczenia na zajęciach!
Gosia :)